VII Forum Ochrony Zdrowia: panel dyskusyjny "Optymalizacja systemu opieki zdrowotnej w Polsce"

forumochrzdrowiaOptymalizacja systemu opieki zdrowotnej w Polsce była w czwartek jednym z tematów dyskusji podczas 26. Forum Ekonomicznego w Krynicy Zdroju. Uczestnicy debaty, wśród nich marszałek Senatu Stanisław Karczewski, zgodzili się co do potrzeby zwiększenia wielkości publicznych środków przeznaczanych na ochronę zdrowia.

 

Jednocześnie kładli nacisk na poprawę efektywności wydawania tych pieniędzy. - Pieniędzy jest za mało i koniecznie trzeba zwiększyć nakłady, ale samo zwiększenie nakładów na służbę zdrowia nie rozwiązuje problemu podniesienia jej efektywności. Wraz ze zwiększeniem nakładów trzeba podjąć jednocześnie działania zwiększające efektywność wydatkowania tych środków, które co roku będziemy starać się zwiększyć — powiedziała wiceminister zdrowia Katarzyna Głowala.

 

Za pierwszy krok w tym kierunku, służący m.in. lepszemu skoordynowaniu inwestycji w sektorze ochrony zdrowia, wiceminister uznała wprowadzoną w ostatnim czasie w życie ustawę wprowadzającą tzw. instrument oceny celowości inwestycji, który niebawem zacznie działać.

 

Innym działaniem, mającym poprawić efektywność leczenia oraz jego finansowania, jest wprowadzenie koordynowanej opieki zdrowotnej, zapewniającej pacjentom kompleksowość opieki i dostosowanie jej do indywidualnych potrzeb, a jednocześnie wymuszającej dobrą współpracę różnych placówek i instytucji ochrony zdrowia w zakresie leczenia oraz procedur i usług medycznych. Dzięki temu leczenie ma być bardziej efektywne, a przy tym mniej kosztowne.

 

- Weszło w życie rozporządzenie prezesa NFZ o koordynowanej opiece nad kobietą w ciąży. Mówimy też o koordynowanej opiece w podstawowej opiece zdrowotnej, a także przechodzimy do koordynowanej opieki pacjenta po zawale. Koordynowana opieka także przyczyni się do tego, że środki publiczne będą wydatkowane w sposób efektywny — oceniła Głowala, wskazując również na potrzebę stałego przeglądu procedur medycznych, aby były aktualne i dostosowane do potrzeb.

 

Marszałek Senatu RP Karczewski, z zawodu lekarz, przyznał, że polski system opieki zdrowotnej nie działa dobrze, a zwiększenie nakładów na ochronę zdrowia jest koniecznością.

 

- Mamy za mało lekarzy, za mało pielęgniarek, mamy za mało pieniędzy i mamy źle funkcjonujący system — powiedział, przypominając, że np. w sąsiednich Czechach na ochronę zdrowia przeznacza się 7,4 proc. PKB. W Polsce mówi się obecnie o docelowym zwiększeniu nakładów do 6 proc. PKB, wobec ok. 4,8 proc. obecnie.

 

Według marszałka zwiększenia nakładów na ochronę zdrowia nie da się dokonać skokowo - wymaga to długofalowego programu i wielu lat pracy.

 

- Bardzo ważne jest to, że jest wśród polityków, przynajmniej z mojego środowiska politycznego, pełna świadomość (...), że zdrowie jest bardzo istotne i wymaga zwiększonego finansowania — zapewnił Karczewski, zgadzając się, iż samo zwiększenie nakładów nie podniesie efektywności ich wykorzystania.

 

Uczestniczący w dyskusji dyrektorzy szpitali podkreślali, że w sytuacji niedoboru środków tym bardziej ważne jest ich racjonalne i przemyślane wydawanie. B. minister zdrowia, dyrektor szpitala specjalistycznego im. J. Dietla w Krakowie Andrzej Kosiniak-Kamysz, wskazał m.in. na potrzebę koordynowania inwestycji w regionach - szczególnie w sytuacji, gdy decydują o nich różne organy założycielskie placówek służby zdrowia. Za istotny problem uznał nasilające się niedobory kadrowe - zarówno wśród pielęgniarek, jak i lekarzy specjalistów.

 

Dyrektor łódzkiego Instytutu Centrum Zdrowia Matki Polki Maciej Banach ocenił, że zwiększanie nakładów na opiekę medyczną musi iść w parze z optymalizacją systemu opieki i działania placówek. Wskazał na potrzebę corocznej aktualizacji wycen procedur medycznych.

 

Z danych, rejestrów, którymi dysponuje NFZ, wiemy doskonale, jakie choroby się zwiększają, jakie jest zapotrzebowanie na świadczenia w poszczególnych grupach chorób. Na tej podstawie z roku na rok powinna być aktualizacja wyceny poszczególnych procedur, w zależności od chorobowości, śmiertelności i innych wskaźników, będących oceną jakości w służbie zdrowia — powiedział Banach, zwracając uwagę również na referencyjność i potrzebę kategoryzacji szpitali, aby środki trafiały przede wszystkim do tych, gdzie poziom referencyjności, a więc i kompetencje, są najwyższe.

 

Źródło: wPolityce