Tylko facet, który lata do domu samolotem, może wydawać tyle na fotoradary!

W 2012 r. wzrosło bezrobocie. W ostatnim czasie wzrosły też podatki, ceny paliwa, dług publiczny, kolejki w służbie zdrowia, liczba Polaków pracujących za granicą, będzie więcej radarów na drogach. Wzrosła też liczba podsłuchów.

W 2011 r. policja i inne uprawnione do tego służby aż 2 mln razy sprawdzały do kogo dzwoniliśmy, wysyłaliśmy sms-y, a także po co i kiedy wchodziliśmy do Internetu. Spada za to liczba mieszkańców w Polsce! Jak podaje GUS, obecnie poza granicami kraju przebywa 2 mln 60 tys. osób. Przybyło Polaków w Wielkiej Brytanii, Niemczech i Norwegii.

 


Tusk zjeżdża na nartach w Dolomitach i na szczęście „zjeżdża" też poparcie dla jego partii - PO! Sondaż dla Homo Homini daje przewagę Prawu i Sprawiedliwości, które z poparciem 31% wyprzedziło Platformę.


Sytuacja w kraju jest zła, ale w mediach nie mówi się o tym zbyt wiele. Zamiast tego kreowane są tematy zastępcze. Mówi się o Katarzynie W., a bezrobocie pod koniec 2012 r. osiągnęło poziom 13%. Według prognoz na ten rok wzrośnie do, co najmniej, 15 procent, może nawet poszybować w granice 18 procent. Co miesiąc w Polsce ma przybywać od 80 do 100 tysięcy bezrobotnych! 1450 osób zwolnionych w Fiacie oznacza utratę ok. 10 - 14 tysięcy miejsc pracy w firmach kooperujących. Specjaliści mówią, że rok 2013 będzie rekordowy, jeśli chodzi o upadek firm.Wpływy z podatków w 2012 r. były aż o 16 mld złotych mniejsze od zakładanych, PO wytwarza olbrzymią dziurę budżetową, ale co z tego, skoro sędzia Tuley porównał działania CBA do staliznizmu. Przez cały tydzień mówiło się tylko o jego wypowiedzi, a nie o wyroku dla kardiologa Mirosław G.


Tusk chce ratować swój budżet zasadzając się na kierowców i zwiększając liczbę radarów. Nie tak dawno, bo w 2007 r. mówił: „tylko facet, który nie ma prawa jazdy może wydawać tyle pieniędzy na fotoradary, a nie na drogi". Natomiast ja bym powiedział tak: tylko facet, który lata do domu samolotem, może wydawać tyle na fotoradary, a nie na drogi. Taka jest właśnie filozofia PO: utrudnić życie ludziom do maksimum, a na końcu ich skontrolować. Wszystkich bez wyjątku! Krytykować Jarosława Kaczyńskiego było łatwo. Dziś premier uciekł przed lawiną krytyki na narty w Dolomity, choć zasłużona lawina na głowę Tuska wcale nie spada. Zamiast tego analizowane są poprzednie wyroki sędziego Tulei, kolejne doniesienia w sprawie małej Magdy z Sosnowca, czy alkoholizmu Sławomira Wałęsy. Ucichła sprawa Amber Gold i syna Tuska znanego pod pseudonimem Józef Bąk. Nie mówi się zbyt wiele o OLT Express, należącym do Macina P., fatalnej sytuacji finansowej LOT-u, choć te dwie sprawy niektórzy wiążą ze sobą.


Sytuacja finansowa LOT-u poleciała w dół, a rząd wsparł nieudolną spółkę, niebagatelną kwotą 400 mln złotych. Tymczasem dowiadujemy się z gazet, że spółka finansuje za około 2 mln zł, czterodniową wycieczkę do Seattle 180 osób, gości zaproszonych przez zarząd LOT-u. Czy oby to nie jest niegospodarność? Po co jednak o tym mówić skoro mamy Dreamlinery, awaryjne, ale są i świętowania z tego powodu nie było końca. Media pokazywały przylot nowych maszyn, news nie schodził z nagłówków gazet i z pierwszych miejsc na portalach internetowych. Według doniesień prasowych wydano 460 tys. zł na imprezę promocyjną w związku z pojawieniem się w Polsce Dreamlinera! Pokazywano sukces podczas, gdy spółkę trawiła już niewydolność finansowa. Ciekawostką jest, że po raz ostatni LOT przyniósł zyski w 2007 r. , a więc w czasie kiedy rządziło Prawo i Sprawiedliwość.


Tak właśnie, przy pomocy niektórych mediów, kreuje się dziś rzeczywistość w Polsce. Realne problemy schodzą na dalszy plan, zamiast tego jesteśmy karmieni informacjami, które odwołują się do emocji, a często są godne brukowców. Na szczęście są gazety takie jak „ W Sieci", „Gazeta Polska", „Nasz Dziennik", a także portale: niezleżna.pl czy wpolityce.pl, gdzie można dowiedzieć się tego, co na prawdę dzieje się w Polsce. Zachęcam Państwa do czerpania wiedzy, prawdziwej wiedzy o Polsce, właśnie z tych mediów.

 

Stanisław Karczewski

wicemarszałek senatu RP