Spotkanie z ministrem Péterem Szijjártó.

Marszałek Senatu Stanisław Karczewski 24 października 2018 r. spotkał się w Senacie z węgierskim ministrem spraw zagranicznych i handlu Péterem Szijjártó.

Spotkanie zdominowały kwestie wzajemnego wsparcia obu krajów na niwie zagranicznej oraz implikacje wyborów samorządowych w Polsce. Obecna na spotkaniu była ambasador Węgier w Polsce Orsolya Zsuzsanna Kovács.

Marszałek Senatu określił polsko-węgierskie relacje jako niezwykle ciepłe i bardzo dobre na każdym szczeblu, również na poziomie międzynarodowym, na przykład w formacie V4. Jego zdaniem, ważny jest ich systematyczny charakter i stałe umacnianie współpracy.

Minister spraw zagranicznych i handlu Péter Szijjártó podziękował Polsce za wsparcie polityczne udzielane Węgrom, jednocześnie zapewniając o wzajemności w tym względzie. Podziękował również osobiście marszałkowi Karczewskiemu za jego zaangażowanie na rzecz pogłębiania współpracy bilateralnej, o czym świadczą przyznane mu węgierskie odznaczenia. „Niestety możemy liczyć tylko na siebie i nadal będziemy potrzebować wzajemnego poparcia” – powiedział. Mówił o „zadziwiającej hipokryzji i ukrytej zmianie stanowisk” niektórych państw w stosunku do Polski i Węgier. W jego opinii Unia Europejska przypuściła atak na suwerenność obu krajów, ale pokazały one, że można popłynąć przeciwko mainstreamowi europejskiemu. Poinformował też, że Węgry podjęły decyzję, iż zaangażują się po stronie Polski w sprawie dotyczącej nowelizacji ustawy o Sądzie Najwyższym toczącej się w Trybunale Sprawiedliwości UE. Uważa on, że przyspieszenie proceduralne w TSUE miało związek z wyborami samorządowymi w Polsce. Poinformował, że Węgry również miały ogromne problemy z wymiarem sprawiedliwości. „Jest to miejsce, w którym komunizm trwa najdłużej. Szokujące było to, że przedstawiliśmy nasze mądre argumenty o potrzebie reformowania, a mówiliśmy, jak do ściany. Aby system demokratyczny mógł funkcjonować, w sądach nie może być elementów antydemokratycznych” – zadeklarował.

Marszałek Karczewski przychylił się do opinii ministra Szijjártó co do konieczności sprzeciwienia się głównemu nurtowi polityki europejskiej, twierdząc, że jest to wręcz obowiązkiem w stosunku swoich obywateli. Mówił on o dużym oporze wobec reform sądowniczych z powodu tego, iż burzą one ustalony porządek. „Od 30 lat naszej transformacji ustrojowej jest to jedyna sfera życia publicznego, która nie podlegała żadnym zmianom”- oświadczył. Wskazał, iż część społeczeństwa jest przeciwna tym zmianom, ponieważ tak naprawdę nie wie, o co chodzi. Był także zdania, że termin podjęcia kwestii nowelizacji ustawy o SN przed TSUE nie był przypadkowy.

Péter Szijjártó był żywo zainteresowany wyborami samorządowymi w Polsce. „Wynik wyborów jest oczywisty- wygraliśmy i to dobrze rokuje na wybory parlamentarne. Przegraliśmy jedynie w wielkich miastach. Część wyborców opacznie zrozumiała nasze intencje, a mianowicie że chcemy wyjść z UE. Ale o tym nie ma mowy! Myślę, że jeszcze narzucimy naszą narrację w tej sprawie. Przyklejono nam także łatkę, że nie mamy zdolności koalicyjnej, a to nie jest prawda. Optymistyczne jest to, że na Prawo i Sprawiedliwość głosowali młodzi wyborcy i że głosował na nas o milion więcej wyborców niż w poprzednich wyborach samorządowych” – odpowiedział marszałek Senatu.

Péter Szijjártó, 1978, ukończył studia na Uniwersytecie Nauk Ekonomicznych i Administracji Publicznej w Budapeszcie. W 1998 r. został członkiem Fideszu. W wyborach parlamentarnych w 2002 r. po raz pierwszy został wybrany do Zgromadzenia Narodowego. W 2006, 2010, 2014 i 2018 r. z powodzeniem ubiegał się o reelekcję. W latach 2006-2010 był rzecznikiem Fideszu. Od 2010 do 2012 r. pełnił funkcję rzecznika premiera Viktora Orbána. Od 2012 r. był sekretarzem stanu w Kancelarii Premiera, odpowiedzialnym za zagraniczne stosunki gospodarcze. W 2014 r. stanął na czele Ministerstwa Spraw Zagranicznych i Handlu.

 

Źródło: Senat RP