Dziś odbył się w Warszawie marsz - protest przeciwko planom PO, dotyczącym podwyższenia wieku emerytalnego. Prawo i Sprawiedliwość nie zgadza się by Polacy pracowali do 67. roku życia zwłaszcza, że poziom zatrudnienia wśród osób w wieku powyżej 50 lat jest i tak bardzo niski! Oznacza to de facto, że wielu z nas czekałoby na emeryturę korzystając z zasiłku dla bezrobotnych. Jest też inna możliwość: „żeby emerytura była godziwa (...), przejście na emeryturę musi być na tyle późne, że oczekiwana przeciętna długość życia nie była bardzo długa" –jak powiedział w radiu TOK FM minister Rostowski. Dla tych, którzy szczęśliwie dożyją późnej starości też nie ma zbyt optymistycznych informacji. Nie tak dawano, wtedy jeszcze posłanka Mucha ( PO), zastanawiała się, jaki jest sens wykonywania operacji u 85-latka, który nie chodzi i nie będzie chodzić, bo się nie zrehabilituje. Jak tak dalej pójdzie, to strach przed starością będzie miał  głębsze znaczenie. Polaku żyj krótko - może tak powinno brzmieć nowe hasło wyborcze PO?